Najtańsze kredyty w historii! Stopy procentowe ponownie w dół!

To nie jest duplikat artykułu ani z 18 marca, ani z 9 kwietnia, kiedy pisałem o obniżkach stóp procentowych w Polsce. Trzeci miesiąc i po raz kolejny Rada Polityki Pieniężnej zdecydowała się obniżyć główną stopę procentową. Oznacza to najtańsze kredyty w historii naszego kraju. Tradycyjnie, to co cieszy kredytobiorców, załamuje oszczędzających. Lokaty i rachunki oszczędnościowe […]

zmiany w kredytach

Zmiany w kredytach hipotecznych – dalsze zaostrzenia

Zmiany w kredytach hipotecznych, bez wątpienia znów na niekorzyść klientów. Od pewnego czasu jesteśmy zasypywani informacjami z banków na temat zaostrzania rygorów przez kredytodawców. Wyższy wkład własny wymaga już PKO BP i spodziewałem się, że w tym kierunku pójdzie reszta banków, co jak widać powoli się dzieje. Zmiany niestety nie idą w dobrą stronę, a […]

Oprocentowanie kredytów w dół! Ponowna obniżka stóp procentowych!

oprocentowanie kredytów Na wczorajszym posiedzeniu (8 kwietnia) Rada Polityki Pieniężnej zdecydowała się po raz drugi w tym roku obniżyć stopy procentowe! Przypomnę, że poprzednia obniżka miała miejsce 17 marca, gdzie główna stopa (referencyjna) została obniżona o 0,5 punktu procentowego. Bez wątpienia oznacza to, że w kraju obowiązuje obecnie najniższy poziom stóp% w historii. Jak będzie wyglądało oprocentowanie kredytów i lokat?

Podobnie jak pisałem poprzednio, jeśli spłacasz kredyt hipoteczny lub konsumpcyjny, to prawdopodobnie Twoje koszty spadną.

Jak obniżka wpłynie na wysokość raty kredytów mieszkaniowych?

Ile będzie wynosiło maksymalne oprocentowanie kart kredytowych i kredytów konsumpcyjnych?

Jakiego oprocentowania lokat możesz oczekiwać w bankach?


Stopy procentowe w Polsce

Idziemy śladami krajów zachodnich i w reakcji na panujący kryzys Narodowy Bank Polski zdecydował się pobudzić gospodarkę. Obniżka stóp% ma za zadanie zachęcać do zaciągania kredytów i pobudzić inwestycję, a także zniechęcić do trzymania oszczędności na lokatach.

Aktualnie obowiązujące poziomy stóp procentowych w Polsce:

  • referencyjna 0,50% (w skali rocznej)
  • lombardowa 1,00%
  • depozytowa 0,00%
  • redyskontowa weksli 0,55%
  • dyskontowa weksli 0,60%

WIBOR i oprocentowanie kredytów

Przede wszystkim zdecydowana większość kredytów hipotecznych w Polsce (prawie 100%) opartych jest o zmienną stopę procentową. Oprocentowanie składa się z marży (niezmiennej przez cały okres kredytowania) i wskaźnika WIBOR.

PKO BP i ING przyjmują WIBOR 6 miesięczny, pozostałe banki zaś 3 miesięczny.

Obydwa wskaźniki są na dzień 8 kwietnia 2020 na poziomie 1,17%.

W wyniku obniżek możemy się spodziewać, że za chwilę będzie notowany na poziomie około 0,7%.

O ile spadnie Twoja rata kredytu?

Obniżenie stóp procentowych ucieszy przede wszystkim tych, którzy spłacają kredyty hipoteczne. Poniżej pokazuję o ile spadnie mniej więcej rata kredytu.

Dla obliczeń przyjmuję kredyt hipoteczny na 30 lat z marżą 2,3% w zależności od kwoty.

  1. 100.000 zł – spadek raty o około 28 zł/mc
  2. 200.000 zł – spadek raty o około 56 zł/mc
  3. 300.000 zł – spadek raty o około 84 zł/mc
  4. 400.000 zł – spadek raty o około 112 zł/mc
  5. 500.000 zł – spadek raty o około 140 zł/mc

To już drugi tego rzędu spadek w ciągu niecałego miesiąca. Oznacz to, że jeśli spłacasz kredyt w kwocie 300.000 zł (zgodnie z powyższym przykładem), to w stosunku to pierwotnego harmonogramu, będziesz płacił ratę niższą o 168 zł/mc. W związku z tym przy 30-letnim okresie kredytowania oznacza oszczędność na poziomie 60.480 zł!


Kredyty konsumpcyjne

Obniżka stóp dotyczy również kredytów ratalnych oraz na tzw. cel dowolny. Zaliczają się tutaj:

  • kredyty gotówkowe
  • konsolidacje
  • ratalne
  • karty kredytowe
  • limity kredytowe (odnawialne)

Od dziś maksymalne możliwe oprocentowanie tych zobowiązań może wynosić 8%. Jeśli więc zaciągnąłeś zobowiązanie kilka miesięcy temu z oprocentowaniem na poziomie 9,99%, to dostaniesz nowy harmonogram z obniżoną ratą.


Lokaty i rachunki oszczędnościowe

Na drugim biegunie znajdują się posiadacze depozytów w bankach. Niestety za trzymanie oszczędności żaden bank nie wynagrodzi Cię sowicie w najbliższym czasie.

Dostępne oprocentowanie, którego możesz spodziewać się od banków, to poziom poniżej 1%. W większości instytucji będzie to prawdopodobnie między 0%, a 0,5%.

Czy wyobrażasz sobie oprocentowanie lokaty na poziomie 0%? Albo, że będziesz musiał bankowi płacić za to, że przechowuje Twoje pieniądze?

Na dzień dzisiejszy taka wizja w Polsce nadal wydaje się odległa, ale już nie tak bardzo jak jeszcze miesiąc temu.

W niektórych krajach taki scenariusz już ma miejsce i niestety spodziewam się, że za kilkanaście lat może być już normą także u nas.


NBP mocno zwiększyło swoją aktywność, by wesprzeć krajową gospodarkę w walce z panującym kryzysem. Bez wątpienia sama obniżka stóp procentowych dla wielu jest zaskoczeniem, zwłaszcza jej moment. Jak to możliwe, że w banku założysz lokatę na 0,5%, podczas gdy inflacja jest na poziomie 4,7% (dane z lutego 2020)?

Prawdopodobnie jednak możemy spodziewać się spadku inflacji w najbliższych miesiącach. Tąpnięcie na rynku ropy (ponad 60% spadek od początku roku) oraz spadki, których możemy się spodziewać w segmentach nieruchomości, samochodów, turystyce i wielu innych wpłynie na spadek wskaźnika. NBP również spodziewa się obniżek w kolejnych miesiącach, co ułatwiło im podjęcie decyzji o obniżce stóp procentowych.

Ciekawe czy poziomy zostaną utrzymane, czy możemy spodziewać się kolejnych obniżek. Wszystko będzie zależało od tego jak rozwinie się panujący kryzys, a podejrzewam, że momentem kulminacyjnym będą miesiące maj i czerwiec.

Dla tych co oczekują podniesienia stopy procentowej w Polsce, niestety nie mam dobrych informacji. Szybko to nie nastąpi.

 

Oszczędności w bankach są bezpieczne? Czy wypłacać gotówkę?

Fakt, że najczęściej kontaktujecie się ze mną w sprawie kredytów. Jednak odkąd wybuchł kryzys jednym z najczęściej zadawanych mi pytań jest: czy trzymać oszczędności w banku czy wypłacać gotówkę? Sytuacja na rynku jest bez wątpienia nerwowa, jednak w takich momentach najgorszym doradcą zwykle są emocje. Czy pieniądze, które trzymacie w banku są w dzisiejszych czasach […]

kredyty hipoteczne

Kredyty hipoteczne będą droższe! W bankach spore zmiany. Będzie trudniej o kredyt

kredyty hipoteczneW przeciwieństwie do piątkowego artykułu, w którym miałem dla Ciebie garstkę dobrych informacji, niestety wracamy znów do negatywnych. W bankach szykuje się sporo zmian i w rezultacie widać, że na dobre rozpoczęło się zaostrzanie polityki kredytowej. O kredyty hipoteczne w najbliższych miesiącach będzie zdecydowanie trudniej.

W dzisiejszym wpisie bomba informacyjna na temat szykowanych modyfikacji w politykach kredytowych. O czym przeczytasz?

Najtańszy bank na rynku podwyższa marże!

PKO BP zwiększa wymagany wkład własny do 20%.

Dochód z umowy zlecenie i umowy o dzieło nie będzie uwzględniany w liczeniu zdolności kredytowej.

Branże wykluczone przy działalnościach gospodarczych! Będzie trudniej o kredyt przedsiębiorcom.


BNP Paribas podnosi marże

Największy Bank w Europie BNP Paribas poinformował, że z dniem 01.04.2020 r. wprowadza nową ofertę cenową dla produktów hipotecznych. I mimo symboliki daty, bez wątpienia to nie jest żart.

Lider rankingu kredytów hipotecznych publikowanych co miesiąc na blogu podwyższa marże o 0,3 punktu procentowego.

Oznacza to, że od środy dostaniesz kredyt z marżą 1,8%, w porównaniu do jeszcze aktualnie obowiązującej 1,5%.

Jeśli zamierzasz składać wnioski do tego banku i masz skompletowane dokumenty, to jeszcze masz 2 dni, by zdążyć z rejestracją wniosku na starych parametrach.

Aktualny ranking, w którym sprawdzisz, w jakim banku są dostępne najlepsze kredyty hipoteczne, znajdziesz poniższym linku.


https://lepiejnizwbanku.pl/kredyty/ranking-kredytow-hipotecznych-2020/


PKO Bank Polski wymaga 20% wkładu własnego!

O ile o spodziewanych podwyżkach marż informowałem już od jakiegoś czasu, to ta informacja jest nie lada zaskoczeniem. Tym bardziej, że jest to PKO BP, który najczęściej w tego typu sytuacjach jest prekursorem i nadaje kierunek pozostałym bankom.

Największy bank w Polsce ogłosił, że od 1 kwietnia nie dostaniesz już kredytu w tym banku przy 10% udziale wkładu własnego. Co gorsze, bank nie stosuje procedury dla nowych wniosków, tylko od środy nie podejmie decyzji przy takich parametrach.

Oznacza to, że jeśli masz wniosek w procesie (z 10% wkładem własnym), ale do jutra nie otrzymasz decyzji ostatecznej, to nie będziesz miał możliwości podpisania umowy na takich warunkach!

BOŚ wymaga 40% wkładu własnego!

Jeszcze dalej poszedł Bank Ochrony Środowiska, który udzieli kredytu na max 60% wartości nieruchomości. Zmiana oczywiście bardzo radykalna, na szczęście dotyczy banku, który kredytów hipotecznych udziela stosunkowo niewiele.

Czy inne banki również zwiększą wkład własny?

Na ten temat niestety informacji nie mam. Ale biorąc pod uwagę sytuację na rynku i ruch PKO BP, to niestety, ale spodziewam się, że niedługo większość będzie finansowało maksymalnie 80% wartości nieruchomości. Obym się mylił.


Umowa zlecenie i umowa o dzieło nie będą uwzględniane

mBank nie uwzględnia już dochodu z tytułu umów cywilnoprawnych! Na szczęście dotyczy to tylko kredytów gotówkowych. Miejmy nadzieję, że przy hipotekach nic się nie zmieni, ale wykluczyć niczego nie można.

Dla przypomnienia tej formy dochodu od dłuższego czasu nie przyjmuje również ING i dotyczy to też kredytów hipotecznych.


Przedsiębiorcy – branże wykluczone

Banki monitorują dynamiczną sytuację na rynku, z którą mamy do czynienia w związku z panującym kryzysem. Niestety mogą to odczuć przedsiębiorcy. Wiem, że poszczególne instytucje przygotowują listę branż wykluczonych.

Jak to się mówi, biednemu zawsze wiatr w oczy. Przedsiębiorcy nie dość, że najdotkliwiej odczują skutki kryzysu wywołanego koronawirusem, to jeszcze mogą mieć problem w uzyskaniu finansowania w bankach.

Zwłaszcza w kredytach niezabezpieczonych (bez hipoteki, na dowolny cel) część banków ogłosiła, że poszczególne branże mogą mieć problem w uzyskaniu kredytu lub będą eliminowane automatycznie.

Dotyczy to przede wszystkim takich branż jak:

  • turystyka
  • gastronomia
  • hotelarstwo
  • transport
  • wynajem nieruchomości (zwłaszcza dobowy)

Podobnych wieści z kolejnych banków możemy w najbliższym czasie oczekiwać sporo. Nieoficjalnie jest informacja, że Pekao S.A. również w tym tygodniu podniesie marże i to znacznie.

Banki zaostrzają scoringi, czyli będzie trudniej o kredyty hipoteczne nawet jeśli masz zdolność kredytową i wymagany przez bank wkład własny.

Kolejną ciekawostką jest fakt, że mBank w ramach kredytu gotówkowego nie będzie konsolidował zobowiązań innych banków.

Podsumowanie nie wypada więc niestety zbyt optymistycznie. O kredyt w najbliższym czasie będzie trudniej, poczekasz na niego dłużej i dostaniesz go na gorszych warunkach niż było to jeszcze niedawno.

O najważniejszych zmianach będę informował Cię na bieżąco, mam nadzieję, że tych pozytywnych wieści z banków będzie trochę więcej.

kredyty hipoteczne

Kredyty hipoteczne w Santanderze wznowione! Garstka dobrych informacji z banków

kredyty hipoteczneOstatnio zrobiło się pesymistycznie na blogu z racji panującego kryzysu. Więc tym razem mam dla Was kilka dobrych informacji. 17 marca pisałem o tym, że Santander wstrzymuje do odwołania przyjmowanie nowych wniosków o kredyty hipoteczne. Wydaje się, że bank pospieszył się ze swoją decyzją, bo po niespełna 2 tygodniach wnioski zostają przywrócone.

Ponadto z racji konieczności pracy zdalnej i ograniczonej kadry pracowniczej w bankach, te wydłużają terminy ważności decyzji i umów kredytowych. Wszystko teraz w bankach będzie trwało dłużej, więc jest to dobra informacja dla kredytobiorców.


Santander wznowił przyjmowanie wniosków

Kredyty hipoteczne w banku znowu będą udzielane. Co ciekawe pisałem jakiś czas temu o tym, że ING zawiesiło możliwość ubiegania się o kredyty firmowe w ich banku, ale ta informacja również jest nieaktualna.

Pomoc ze strony NBP i uwolnienie kapitału poprzez obniżenie rezerw obowiązkowych, bez wątpienia daje argumenty bankom, by udzielać kredytów. Tym bardziej, że będą zarabiać mniej na tych, które już zostały udzielone. Przede wszystkim wpływ na to ma obniżenie stóp procentowych.


Dłuższe terminy ważności decyzji i umów

Często mnie pytacie, w którym momencie składać wniosek o kredyt. Na przykład kupujesz mieszkanie w budowie od dewelopera, a pierwsze pieniądze na transzę z kredytu będą potrzebne np. za 4 miesiące.

Mówię, że wniosek można składać już, bo proces wygląda mniej więcej następująco:

  • oczekiwanie na decyzję – 1 miesiąc
  • po decyzji ostatecznej, czas na podpisanie umowy – 1 miesiąc
  • po podpisaniu umowy, czas na uruchomienie kredytu – 3 miesiące

Powyżej przykład, bo w rzeczywistości każdy bank ma inaczej.

Poniżej terminy ważności decyzji i umów o kredyty hipoteczne w poszczególnych bankach. Na czerwono zmiany:

  • BNP Paribas
    – decyzja ważna 60 dni – wydłużyli do 90 dni
    – teoretycznie brak terminu ważności umowy (wg danych z harmonogramu i terminów podanych we wniosku)
  • ING
    – decyzja – 60 dni
    – umowa – 180 dni
    W przypadku, gdy decydujesz się na ofertę z oprocentowaniem stałym, terminy wyglądają inaczej
    – decyzja – 30 dni
    – umowa – 90 dni
  • Pekao S.A.
    – decyzja ostateczna ważna 30 dni, ale umowę trzeba podpisać w ciągu 60 dni od decyzji finansowej
    – czas na uruchomienie 90 dni lub 180 dni w przypadku inwestycji realizowanej przez dewelopera
  • PKO Bank Polski
    – decyzja – 36 dni wydłużyli do 90 dni
    – uruchomienie – 120 dni od wydania decyzji
  • Millennium
    – decyzja – 79 dni
    – umowa – 60 dni
  • mBank
    – decyzja – 20 dni – choć możesz wydłużyć ją do 30 dni
    – umowa – 70 dni
  • Santander
    – decyzja – 40 dni
    – umowa – 3 miesiące
  • Alior
    – decyzja – 30 dni (z możliwością wydłużenia do 90 dni)
    – umowa – 90 dni
  • Citi Handlowy
    – decyzja – 45 dni
    – uruchomienie podobnie jak w BNP Paribas
  • Credit Agricole
    – decyzja ważna 60 dni (+ możliwość wydłużenia terminu o 30)
    – umowa ważna 60 dni (+ możliwość wydłużenia terminu o 30)
  • BOŚ
    – decyzja – 60 dni
    – uruchomienie podobnie jak w BNP Paribas

Jak widzisz zmiany są dynamiczne i niemal codziennie pojawiają się nowe informacje, czy to z rynków czy z banków. Będę starał się regularnie informować Cię o tym, co najważniejsze.

Jeśli chcesz być na bieżąco, to oczywiście zapraszam do polubienia profilu bloga na facebooku. Tam przede wszystkim publikuję informacje o pojawieniu się nowych wpisów.

ubezpieczenie

Ubezpieczenie od koronawirusa – czy dostaniesz świadczenie?

ubezpieczenieW dobie panującej pandemii trafia do mnie sporo pytań, czy w razie zachorowania na koronawirusa zadziała ubezpieczenie na życie. Na to pytanie nie da się jednoznacznie odpowiedzieć. Różnych rodzajów ubezpieczeń są tysiące. Zakłady pracy mają różne grupówki, a ubezpieczycieli oferujących ubezpieczenia indywidualne jest w Polsce mnóstwo.

Jedno jest jednak pewne. Nie ma czegoś takiego jak ubezpieczenie od koronawirusa. I prawdopodobnie nie będzie.

W przypadku jednak wystąpienia „najgorszego”, dobre ubezpieczenie zadziała i świadczenie za zgon będzie wypłacone. Nie zawsze jest to jednak takie oczywiste, bo zapisy w Ogólnych Warunkach Ubezpieczenia bywają zaskakujące.

W jakim przypadku możesz liczyć na świadczenie w razie, gdy odczujesz skutki pandemii?

Na jakie zapisy w OWU uważać?

Masz lub znasz kogoś kto ma kredyt hipoteczny w Eurobanku (teraz w Millennium?). To wiedz, że za śmierć wywołaną koronawirusem nie zapłacą.


Koronawirus – czy ktoś zapłaci za chorobę?

Z racji wysokiej zachorowalności i niskiej śmiertelności, żaden ubezpieczyciel nie zdecyduje się włączyć SARS-CoV-2 do grona poważnych zachorowań. Tak jak nie płacą za grypę, tak nie zapłacą za koronawirusa.

Tu ciekawostka:

Z danych Narodowego Instytutu Zdrowia Publicznego -Państwowego Zakładu Higieny wynika, że w samym lutym 2020 roku, tylko w Polsce było 820.000 zachorowań i podejrzeń zachorowań na grypę. Odnotowano z tej przyczyny 143 zgony.

Na liście poważnych zachorowań, za które ubezpieczyciele płacą, znajdują się choroby znacznie poważniejsze i rzadziej występujące. To są takie przypadki jak nowotwory złośliwe, udar, zapalenie opon mózgowych, stwardnienie rozsiane, Atzheimer itp. … Żadne Towarzystwo Ubezpieczeniowe nie włączy na listę koronawirusa, bo przypadków jest zbyt dużo i nie będzie im się to po prostu opłacać


Koronawirus – w jakim przypadku zadziała polisa?

Za samo zdiagnozowanie Covid-19 świadczenia nie będzie, ale w wyniku jego następstw już może być taka możliwość. Podobno sam koronawirus nie zabija, ale występujące powikłania. Tu z kolei mogą się pojawić takie jak zapalenie płuc, niewydolność nerek, sepsa, czy inne. Ostatnie 2 wymienione często znajdują się na liście poważnych zachorowań i w tym przypadku możecie otrzymać świadczenie.

W jakich jeszcze przypadkach ubezpieczenie zadziała?

  • poważne zachorowania – wystąpienie w ramach powikłań chorób, które są na liście w Ogólnych Warunkach Ubezpieczenia.
  • pobyt w szpitalu – najczęściej świadczenie otrzymasz, jeśli spędzisz w szpitalu więcej niż 3 dni. Czasem minimum to 5 dni, a w najlepszych polisach otrzymasz za każdy dzień pobytu.
  • operacja – jeśli w wyniku choroby pojawią się następstwa, które wymogą przeprowadzenie operacji to również możesz otrzymać świadczenie. Wszystko zależy od tego, czy dana operacja znajduje się na liście w OWU.
  • zgon – najgorsze rozwiązanie, ale nie sposób pominąć. Świadczenie będzie wypłacone, chyba że przyczyna śmierci zostanie powiązana z wyłączeniami odpowiedzialności ubezpieczyciela, o czym poniżej.

Wyłączenia odpowiedzialności – kiedy nie zapłacą?

Wydawałoby się, że w przypadku, gdy jest ogłaszana pandemia, to w szczególności chcesz mieć pewność, że w razie czego Twoje ubezpieczenie zadziała. Zwiększone ryzyko, to i większa świadomość i potrzeba ochrony. O dziwo podejście Towarzystw Ubezpieczeniowych może być zupełnie inne.

Masz kredyt hipoteczny w Eurobanku? To zapewne masz ubezpieczenie na życie z ich oferty, bo bank wymagał obligatoryjnie.

Spójrzmy na jedno z wymienionych wyłączeń odpowiedzialności dotyczącego ryzyka śmierci:

Ochrona ubezpieczeniowa w zakresie ryzyka śmierci (w tym Śmierci wskutek Nieszczęśliwego Wypadku, o ile ma zastosowanie) nie obejmuje konsekwencji i skutków następujących zdarzeń: …
j) Śmierci wskutek choroby w trakcie epidemii lub pandemii ogłoszonej przez właściwego wojewodę lub Ministra Zdrowia

Jest pandemia lub epidemia? To jak się coś stanie, to rodzinie nic nie wypłacą!


Chcesz się ubezpieczyć? Zrób to teraz

Podobno większość przechodzi koronawirusa bezobjawowo. Jednak samo wystąpienie choroby może być przeszkodą w tym byś się ubezpieczył w ciągu kilku najbliższych miesięcy.

Długoterminowych skutków choroby nie znamy. W ankietach medycznych pozytywna odpowiedź na pytanie, że miałeś Covid-19, może spowodować, że dostaniesz odmowę wystawienia polisy. Z kolei utajenie informacji może być problemem w przypadku późniejszego wystąpienia chorób, które mogą zostać powiązane z koronawirusem.

Jeśli więc chcesz w najbliższym czasie się ubezpieczyć, lepiej zrobić to teraz niż zwlekać.

 

Jeśli interesuje Cię ubezpieczenie na życie lub masz jakieś pytania w tym temacie, to zapraszam do kontaktu (zakładka –  o mnie).

 

kryzys

Kryzys 2020 – skutki pandemii będą katastrofalne? Mapa koronawirusa z aktualizacją!

kryzysNa temat zachorowalności spowodowanej koronawirusem, jego przyczyn czy sposobów walki z pandemią nie będę się wypowiadał. Temat zdrowia bez wątpienia lepiej zostawić tym, którzy się na tym znają. Choć we wpisie umieszczam mapę, która aktualizuje na bieżąco aktualne statystyki (zachorowania, zgony i wyzdrowienia) z całego świata z podziałem na poszczególne kraje! Tematem, który chcę tu poruszyć jest pierwsze podsumowanie skutków gospodarczych, które z pewnością możemy już nazwać słowem kryzys.

Wszyscy mówią o braku papieru toaletowego, wykupywaniu mydeł, leków, mąki, ryżu, czy makaronu. Widać, że są zamykane salony fryzjerskie, kosmetyczne, stadiony, odwoływane eventy i wiele więcej.

Jeśli obserwujesz giełdy, to obraz wyłania się zdecydowanie poważniejszy. Słowo krach jest tym co odpowiednio odzwierciedla obecną sytuację. Z inwestowania na giełdzie zapamiętałem pewne słowa. Giełda zwykle wyprzedza gospodarki o kilka miesięcy.

W rezultacie, interpretujemy to w taki sposób, że to co widzimy teraz na wykresach, za chwilę zobaczymy w świecie realnym. A to nie rysuje najlepszej perspektywy.

Czy kryzys rozpoczął się już na dobre?

Jakich skutków gospodarczych możemy się spodziewać?

Czy szybkie poradzenie sobie z pandemią, spowoduje że bez wątpienia wszystko wróci do normy?

Artykuł będzie długi, bo chcę poruszyć wiele różnych kwestii, by pokazać pełny obraz. Nie chcę straszyć, ale optymizmu tu nie będzie. Rozsiądź się wygodnie w fotelu i zapraszam do lektury.


Pandemia koronawirusa COVID-19 – mapa aktualizowana na bieżąco

11 marca Międzynarodowa Organizacja Zdrowia ogłosiła oficjalnie, że rozprzestrzenianie się wirusa SARS-CoV-2 można nazywać pandemią. To pierwszy taki przypadek od tzw. „świńskiej grypy” ogłoszonej 11 lat temu.

Wg oficjalnych danych aktualnie na świecie na moment pisania artykułu jest:

  • 329.862 potwierdzonych zachorowań na koronawirusa
  • 14.379 zgonów z tego tytułu

Największe ogniska zapalne mamy oczywiście w Chinach i Europie.

Centrum Nauki i Inżynierii Systemów na Uniwersytecie Johns’a Hopkins’a stworzyło godną uwagi interaktywną mapę na podstawie danych zbieranych przez WHO, CDC, ECDC, NHC i DXY oraz lokalne raporty medialne. Pokazuje na niej każdy zgłoszony przypadek koronawirusa na świecie oraz liczbę zgonów z tego tytułu.

Johns Hopkins University & Medicine

Instrukcja obsługi mapy:

Najeżdżając na poszczególne okienka w jego górnym prawym rogu pojawia się przycisk, którym możecie powiększyć okienko.
Co przedstawiają poszczególne okienka zaczynając od lewej strony?
Total Confirmed – ilość potwierdzonych zachorowań
Confirmed Cases by Country/Region/Sovereignty – ilość zachorowań w poszczególnych krajach/regionach
Mapa – przedstawia ogniska potwierdzonych i aktywnych zachorowań
Total deaths – liczba potwierdzonych zgonów z podziałem na kraje
Total recovered – liczba potwierdzonych wyzdrowień z podziałem na kraje
Track Reported Cases of COVID-19
Use our interactive web-based map to track cases of the virus around the world
Coronavirus Resource CenterIn an effort to provide you with the most up-to-date information the COVID-19 Global Case Tracker is updated frequently. If information is missing please be patient – the data is likely updating and will be available shortly.

Gospodarka - które branże odczują kryzys

Za nami liczby, zatem przyjrzyjmy się negatywnym skutkom pandemii, które bezpośrednio lub pośrednio będą miały wpływ na wszystkie branże. Wiele konsekwencji widać gołym okiem jak odwołanie imprez sportowych, masowych, zawieszenia lotów, czy granic poszczególnych Państw. Branż dotkniętych będzie jednak znacznie więcej, choć nie wydaje się to takie oczywiste.

W pierwszym tygodniu marca prawie 39% firm z sektora MŚP w Polsce odczuwało skutki pandemii koronawirusa!

Poniżej przykłady biznesów, które mocno odczuwają obecną sytuację:

  • Linie lotnicze - zawieszone loty międzynarodowe. Międzynarodowe Zrzeszenie Przewoźników Powietrznych (IATA) szacuje potencjalne starty nawet na 113 mld dolarów. Bez pomocy Państw prognozuje się, że większość linii lotniczych na świecie zbankrutuje do końca maja!
  • Branża turystyczna - w Polsce zatrudnia 1 milion osób. Szacowane straty w zależności od trwania pandemii szacuje się w Polsce od 18 mld zł do 30 mld zł. W zależności czy pandemia potrwa 3 czy 6 miesięcy.
  • Transport- PSPA (Polskie Stowarzyszenie Przewoźników Autokarowych) - twierdzi, że ruch w branży spadł o ... 97%!
  • Fitness, siłownie
  • Branża produkcyjna - duże zakłady są zamykane lub ograniczana liczba pracowników
  • Galerie handlowe - część zamkniętych, pozostałe muszą ograniczyć swoją działalność
  • Restauracje - także zamykane, mogą serwować jedynie dania na wynos
  • Zamykane szkoły - także placówki prywatne, przedszkola, żłobki
  • Imprezy masowe i kulturalne - zamknięte kina, teatry, odwoływane koncerty
  • Sport - zawieszone niemal wszystkie rozgrywki, zamknięte stadiony, odwołane EURO?, co z olimpiadą?
  • Najem dobory (airBNB) - zakaz prowadzenia tego typu działalności w Polsce decyzją premiera!
  • Drobni handlowcy - zamknięte rynki
  • Producenci samochodów - Daimler (Mercedes), BMW, Toyota, Volkswagen, PSA, Fiat i inni zamykają fabryki w Europie! W Chinach spadek sprzedaży samochodów już w styczniu o 90%!
  • Zamykanie granic - Chiny, USA, poszczególne kraje UE w tym Polska zamykają granice, co uderzy w przewoźników, transport przepływ towarów będzie wolniejszy

To wszystko widać na pierwszy rzut oka, ale wirus sięga znacznie szerzej. Restauracja jeśli jest zamknięta, to nie zamawia takiej ilości składników jak zawsze, więc tracą dostawcy. Hotele nie funkcjonują, w związku z tym firma proponująca usługi sprzątające w nich traci zlecenia. Jeśli nie ma imprez sportowych, to sponsorzy nie otrzymują wpływów z reklam, a wydatki często ponieśli. Sportowcy zatrudniają dietetyków, trenerów osobistych, mechaników i wielu innych.

Dlatego teraz to wszystko stoi. Naczynia powiązane powodują, że kryzys jednej branży istotnie wpływa na kryzys drugiej. Biorąc pod uwagę zasięg aktualnego kryzysu, jego skutki odczują praktycznie wszyscy.


Czy ktoś zyska?

kryzysZawsze są dwie strony medalu, więc żeby nie było tak apokaliptycznie, to wymienię kilka branż, które mogą zyskać na obecnej sytuacji. Kryzys to czas, w którym choć większość traci, to część wykorzystuje okazje, by zbudować swoją pozycję:

  • dostawcy aplikacji do komunikacji online - wideokonferencje cieszą się ogromnym zainteresowaniem w firmach
  • kurierzy i paczkomaty - ludzie nie wychodzą z domów, więc kupują online
  • usługi z dowozem  dania gotowe, zakupy z dowozem do domu
  • producenci gier
  • TV online, streaming - Netflix i firmy oferujące oglądanie filmów online w
  • branża medyczna - producenci testów, aparatury medycznej, firmy biotechnologiczne
  • producenci żywności długoterminowej - makarony, producenci konserw, pasztetów
  • producenci środków higienicznych - najgłośniejszy ostatni boom na papiery toaletowe, mydła, czy środki antybakteryjne jest tego przykładem

W rzeczywistości takich firm będzie zdecydowanie więcej, gdyż matka jest potrzebą wynalazków. W dobie kryzysu z pewnością pojawią się firmy, które wymyślą innowacyjne rozwiązania, które przydadzą się teraz, ale będą stosowane również w okresie prosperity.


Krach na światowych giełdach

Bez wątpienia mamy do czynienia z największymi spadkami na giełdach od ostatniego kryzysu z roku 2008. Mimo spektakularnych poziomów i przede wszystkim tempa spadków, podejrzewam że za nami dopiero pierwsza fala obniżek i możemy spodziewać się kolejnej. Zerknijmy jak zachowują się najważniejsze rynki na świecie i jak ma się to w zestawieniu z Polską.

Polska Giełda Papierów Wartościowych

WIG - Warszawski Indeks Giełdowy spadł od 24 lutego o prawie 35% w ciągu niecałego miesiąca. W minionym tygodniu odrobił prawie 9%, ale tegoroczny wynik wygląda nadal fatalnie.

WIG20 (zrzeszający 20 największych spółek) w czwartek 12 marca spadł łącznie o 13,28 proc. Skala nieprawdopobobna, ponieważ oficjalnie jest to największy spadek w historii polskiej giełdy! Poprzedni rekord ustanowiony w 1987 roku wyniósł -13,2% (jeszcze nie było indeksu WIG20).

kryzys WIG20

                                                                            Źródło: Opracowanie własne za stooq.pl

W ciągu miesiąca spadek o ponad 36%, po którym w tym tygodniu nastąpiła korekta i wzrost o ponad 9%. Zobaczymy co przyniosą kolejne tygodnie, ale spodziewajmy się sporych zmienności.


Amerykański S&P 500

Dow Jones Industrial Average - to indeks uwzględniający wszystkie spółki w USA. 12 marca zanotował spadek o 9,9% - silniejszy niż przy upadku Lehman Brothers w 2008 roku. Tylko 3 razy w historii były większe tąpnięcia w ciągu jednej sesji. 2 razy w 1929 roku (tzw. wielki kryzys - do dziś uznawany za największy w historii) oraz w 1987 roku (tzw. czarny poniedziałek)

S&P 500 to odpowiednik polskiego WIG 20 w Stanach Zjednoczonych, z tym że jest tam uwzględnionych aż 500 spółek. W minionym tygodniu S&P500 spadł 0 15%, co stanowi największe spadki tygodniowe na Wall Street od 2008 roku. Rynek amerykański zanotował najszybsze przejście z hossy do bessy w historii (za takie uznaje się spadek o więcej niż 20% od szczytu).

kryzys S&P500

                                                            Źródło: opracowanie własne za stooq.pl

Pozostałe rynki

Jak wyglądają indeksy giełdowe pozostałych najbardziej liczących się gospodarek świata?

  • DAX (Niemcy) - spadek od początku roku o 32,61%
  • FTSE100 (Euroland) - spadek o 32,03%
  • LSE (Wielka Brytania) - spadek o 19,74%
  • Shanghai Composite (Chiny) - spadek o 9,98%
  • Nikkei (Japonia) - spadek o 30,03%

Dlaczego giełdy spadają tak mocno?

Uderzenie kryzysu w niemal wszystkie branże to oczywiście główny powód. Tym bardziej, że panuje niepewność co do długości trwania pandemii i skali konsekwencji, którą przyniesie.

Kolejnym powodem jest bez wątpienia najdłuższa hossa w historii, która trwała 11 lat. Zwykle średnio okres wzrostu na rynkach trwa 5-7 lat po czym przychodzi mniejszy lub większy kryzys, który "chłodzi rynki".

Niskie, często ujemne stopy procentowe i pompowanie przez banki centralne na świecie setek miliardów USD i EUR sztucznie napędzało gospodarkę, zadłużając przy tym niemiłosiernie państwowe budżety.

Z wysokiego konia spada się mocniej, więc skoro rynki zostały rozgrzane do czerwoności, to spadek również musi nastąpić spektakularny. Rynki czekały na tzw. Czarnego Łabędzia jak to ostatnio mawia Dr Mentzen. Czarnym Łabędziem okazał się się koronawirus. Niestety sądzę, że skutki będą znacznie poważniejsze niż 12 lat temu przy upadku banku Lehman Brothers.


Co z walutami?

Gdy trwa kryzys, to zwykle widać wyraźny trend odpływu pieniądza z rynków mniej rozwiniętych do tych stabilnych. Niestety powoduje to presję i osłabienie naszej waluty w stosunku do USD, EUR czy CHF.

Teoretycznie dodatkowym czynnikiem, który prawdopodobnie mógłby wpływać na wzrost kursów walut obcych jest obniżka naszych stóp procentowych oraz drukowanie pieniądza przez NBP. Ten argument jednak nie ma takiego wpływu jak zwykle, bo banki centralne innych państw zachowują się podobnie albo drukują jeszcze więcej.

Komentować tu za dużo nie trzeba, jednak wzrost kursów franka, dolara i euro o około 10% od początku roku, to jak na waluty zmiana uderzająca.

Poniżej porcja wykresów.

1. Wykres kursu EUR/PLN

EURPLN

                                                             Źródło: opracowanie własne za stooq.pl

2. Wykres kursu USD/PLN

USDPLN

                                                             Źródło: opracowanie własne za stooq.pl

3. Wykres kursu CHF/PLN

CHFPLN

 

                                                             Źródło: opracowanie własne za stooq.pl

Załamanie cen ropy na świecie

Kolejny wątek, który można uznać za historyczny to załamanie cen ropy na rynkach. Nie jest on do końca wywołany koronawirusem, ale zbiegł się z wojną handlową pomiędzy mocarstwami handlującymi "czarnym złotem".

9 marca kurs ropy Crude WTI zanotował największy spadek od 1991 roku! Kurs runął o 28% (w ciągu dnia spadał nawet o 30%). Od początku roku ropa na giełdach potaniała o ... 62,94%!

Aktualna cena za baryłkę, to 22,63 USD.

ropa WTI Crude

                                                             Źródło: opracowanie własne za stooq.pl

Tak gwałtowny spadek to efekt wojny cenowej pomiędzy największymi gigantami. USA od 2 lat są największym producentem ropy naftowej na świecie. Rosja chce zwiększyć swój udział i nie dogadała się z Arabią Saudyjską odnośnie ograniczania wydobycia w celu utrzymywania stabilnych cen. To rozjuszyło Saudyjczyków, którzy odkręcili kurki i momentalnie zbili cenę to poziomów niewidzianych od prawie 30 lat. Co ciekawe z gigantów, to Rosja ma największe rezerwy i wydaje się najlepiej przygotowana do konkurowania z USA i Arabią w takich warunkach.

Pierwsze efekty na stacjach benzynowych już widzimy, ale przy tych poziomach powinniśmy niedługo tankować poniżej 4,50 zł/litr. Zobaczymy czy doczekamy się taniego paliwa.


Krach na giełdach, ropie naftowej, szalejące kursy walut, to mocne znaki, które jednak nie do końca wszystkich przekonują. Kto nie śledzi rynków kapitałowych, tego wykresy niespecjalnie przekonają, że jest kryzys. Zamykane sklepy, biura podróży, hotele, zamknięte granice, z pewnością bardziej działają na wyobraźnię.

Prawda jest jednak taka, że na ten moment widzimy tylko skutki prewencji. Prawdziwe skutki gospodarcze będą widoczne dopiero za kilka miesięcy lub przynajmniej tygodni. Wiele firm zbankrutuje, ludzie stracą pracę, media będą trąbić o problemach finansowych koncernów, czy całych gospodarek Państw. Niestety prawdopodobnie tego wszystkiego nie unikniemy. Już teraz firma Manpower ogłosiła, że znalezienie zatrudnienia w Polsce jest najtrudniejsze od 7 lat. W USA z kolei spekuluje się o liczbie podań o zasiłki dla bezrobotnych na poziomie 1,5 miliona w kolejnym tygodniu!

Ile średnio trwa bessa? Polski rynek oczywiście jest stosunkowo młody, ale do tej pory bessa trwała średnio około 1,5 roku. Biorąc pod uwagę, że średnia hossa to 5 lat, a teraz trwała dwa razy dłużej, to ciężko prognozować czas trwania obecnego kryzysu. Myślę, że dłużej nie potrwa, ale może być intensywna.

Zdaję sobie sprawę, że ten wpis może brzmieć strasznie pesymistycznie i złowieszczo. Dzielę się jednak swymi przemyśleniami, choć głęboko wierzę w to, że kreatywni przedsiębiorcy przy wsparciu banków centralnych i rządów poradzą sobie ze skutkami kryzysu. W pierwszej kolejności trzeba trzymać kciuki za eliminację koronawirusa, bo tylko w ten sposób szybciej wrócimy do normalności.