Kredyty hipoteczne ze stałym oprocentowaniem w każdym banku?

Komisja Nadzoru Finansowego przygotowała znowelizowany projekt Rekomendacji S dotyczącej kredytów hipotecznych.

Projekt nakłada na banki obowiązek posiadania w swojej ofercie kredytów hipotecznych ze stałą lub okresowo stałą stopą procentową.

Dodatkowo nowością na polskim rynku kredytów, byłby tzw. „klucz za dług”, który gwarantowałby kredytobiorcy, że w razie nie spłacania przez niego kredytu, bank przejmowałby kredytowaną nieruchomość, co całkowicie zaspokajałoby roszczenia banku wobec dłużnika.

Konsultacje mają trwać do 21 września – do tego czasu wszystkie strony pracujące nad projektem mogą zgłaszać swoje zastrzeżenia.


Kredyty hipoteczne ze stałym oprocentowaniem?!

„Hipoteki” o takich parametrach są już oferowane przez kilka banków, jednak w praktyce udzielane są niezwykle rzadko. Na temat kredytów ze stałym oprocentowaniem pisałem prawie 1,5 roku temu w artykule:

Kredyty hipoteczne ze stałym oprocentowaniem. Kto daje i czy warto?

Od tego czasu zmieniło się niewiele w tej kwestii. Bank BZ WBK zmienił delikatnie parametry:
– oprocentowanie stałe 4,85% przez 5 lat, a potem marża od 1,79% do 2,19%

Alior – tak jak nie był atrakcyjny, tak jest i nadal.

Doszedł za to jeden bank: ING Bank Śląski

Na ten moment jest to jedyna oferta warta rozważenia. Macie gwarancję niezmienności oprocentowania przez 5 lat, na ten moment jest ono wyższe w porównaniu z innymi ofertami o około 0,4%. Po 5 latach możecie przejść na oprocentowanie zmienne lub zachować oprocentowanie stałe (nowa oferta zostanie przedstawiona tuż przed 60 miesiącem trwania kredytu).

Więcej o ofercie ING ze stałym procentowaniem przeczytasz na stronie banku

Od dłuższego czasu mówi się, że PKO BP zaproponuje podobne oferty, jednak od 1,5 roku brak konkretów w tej sprawie.


Stałe oprocentowanie we wszystkich bankach?

Komisja Nadzoru Finansowego rekomenduje, by wszystkie banki miały w swojej ofercie kredyty mieszkaniowe ze stałą stopą procentową. Do tej pory banki niechętnie proponują takie rozwiązania, gdyż nie chcą brać niepotrzebnego ryzyka na siebie.

Propozycje KNF:

  • każdy bank musi mieć w swojej ofercie stałe stopy procentowe
  • oprocentowanie w przypadku takich ofert musi obowiązywać minimum 5 lat, a najlepiej powyżej 10 lub przez cały okres kredytowania
  • możliwość zamiany kredytów ze zmienną stopą procentową na stałą lub okresowo stałą dla wszystkich
  • powyższe ma również dotyczyć kredytów walutowych!

„Klucz za dług”

Kolejną znaczną zmianą, jaka jest proponowana, jest wprowadzenie pewnej nowości na polskim rynku jakim jest tzw. „klucz za dług”. Oznacza to, że banki miałyby w ofercie kredyt na mieszkanie lub dom, gdzie klient otrzymywałby gwarancję, że w przypadku niewypłacalności klienta, bank przejąłby nieruchomość co całkowicie uwolniłoby dłużnika spod długu.

Teraz jest tak, że jeśli macie 250.000 zł kredytu do spłaty, a bank sprzedałby nieruchomość za 220.000 zł, to pozostałe 30.000 zł musielibyście jeszcze oddać.

Problem był widoczny zwłaszcza w przypadku kredytów walutowych. Klient brał 100% kredytu na dom, który kupował za cenę 500.000 zł. Kurs franka szwajcarskiego rósł dwukrotnie, co zwiększało kwotę długu do 1 miliona złotych, co powodowało również znaczny wzrost raty. Gdyby klient nie był w stanie spłacać długu, to bank mógłby sprzedać dom, jednak pozostały dług do spłacenia nadal byłby znaczny.

Klucz za dług, wyeliminowałby takie ryzyko, jednak ma być to opcja niedostępna dla wszystkich.

Jakie warunki będzie trzeba spełnić?

  • klienci o wyższych dochodach (np. powyżej średniej krajowej)
  • wskaźnik DTI < 35% (czyli suma zobowiązań miesięcznych klienta, nie przekracza 35% sumy jego dochodów)
  • klienci wnoszący minimum 30% wkładu własnego

Konsultacje do nowelizacji rekomendacji S, będą prowadzone do 21 września 2018 roku. O tym, czy wejdzie ona w życie i ewentualnie w jakim kształcie dowiemy się nieco później. Prawda jest taka, że nawet jeśli zostanie wprowadzona, to zmiany mogą nie być zbyt odczuwalne na rynku.

Banki przymuszone do wprowadzenia kredytów ze stałą stopą procentową, owszem przygotują oferty, ale jak widać na dzisiejszych przykładach, mogą one być dużo mniej korzystne niż te ze zmiennym oprocentowaniem, więc klienci i tak nie będą z nich korzystać.

W przypadku opcji „klucz za dług” może być podobnie. Banki mogą zaproponować niekorzystne warunki lub ograniczyć warunki otrzymania takiej opcji, do klientów których będzie znikoma ilość (bardzo duże dochody, 50% wkład własny lub większy itp.)

Zwykle jak banki są do czegoś przymuszane, to kończy się to zwiększoną liczbą formalności dla wszystkich, a poza tym niewielką korzyścią dla klientów.

0 komentarzy:

Dodaj komentarz

Chcesz się przyłączyć do dyskusji?
Feel free to contribute!

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *