zmiany w kredytachZmiany w kredytach hipotecznych, bez wątpienia znów na niekorzyść klientów. Od pewnego czasu jesteśmy zasypywani informacjami z banków na temat zaostrzania rygorów przez kredytodawców. Wyższy wkład własny wymaga już PKO BP i spodziewałem się, że w tym kierunku pójdzie reszta banków, co jak widać powoli się dzieje.

Zmiany niestety nie idą w dobrą stronę, a wszystko można skwitować jednym zdaniem. O kredyt hipoteczny jest trudniej niż jeszcze niedawno. A bez wątpienia będzie jeszcze trudniej.

Które banki zwiększają wymagany wkład własny?

Które branże działalności gospodarczych są uznawane za ryzykowne?

Czy dostaniesz kredyt na umowie zlecenie lub o dzieło?

Czy pracując za granicą otrzymasz jeszcze gdzieś kredyt w Polsce?

Ważna informacja dla inwestorów! Masz już jeden kredyt hipoteczny? Możesz nie dostać drugiego…


Zmiany w kredytach w Pekao S.A. i Millennium

W ciągu 2 ostatnich dni „Pekao z żubrem” i Millennium wypuściły informacje o zmianach procedur, które dość mocno wpłyną na ich przyznawalność. Jest to o tyle istotne, że banki te mają znaczny udział w rynku kredytów mieszkaniowych. Pierwszy z nich jest nr 1 pod tym względem.

Wprowadzone zmiany dotyczą:

  • wzrost marży o 0,2 punktu procentowego (Millennium przy 10% wkładzie własnym)
  • wymaganej wysokości wkładu własnego
  • podejścia do dochodów z tytułu umów zlecenie i o dzieło
  • zaostrzenia polityki oceny zdolności kredytowej przy działalnościach gospodarczych
  • metodologii liczenia zdolności przy dochodach z umowy o pracę

Wyższy wkład własny

Millennium większy, bo 20% udział wkładu własnego będzie wymagało dla nieruchomości wartych więcej niż 500.000 zł lub 750.000 zł (w zależności od jej lokalizacji).

Pekao S.A. z kolei ustala widełki w wysokościach od 15% do 30%:

  •  15% dla lokali mieszkalnych nie większych niż 80 m2 (jeśli klienci osiągają dochód wyższy niż 150% średniego przeciętnego wynagrodzenia w gospodarce)
  • 20% dla lokali mieszkalnych nie większych niż 80 m2 (przy mniejszych dochodach)
  • 30% dla domów i mieszkań o powierzchni powyżej 80 m2

Które banki udzielą kredytu przy 10% wkładzie własnym?

Lista gwałtownie się kurczy:

  • Millennium (w zależności od wartości nieruchomości o czym wyżej)
  • Santander
  • mBank
  • Alior
  • Credit Agricole

Działalności gospodarcze – branże wykluczone

Kolejne kłody rzucane pod nogi klientom prowadzącym działalność gospodarczą. Niestety problem jest taki, że przedsiębiorcy nie dość, że najbardziej ucierpią w wyniku kryzysu. To jeszcze będą mieli problem, by uzyskać finansowanie w bankach, bo te uznają ich za niewiarygodnych.

Jeśli prowadzisz działalność w którejś z poniższych branż, to wiedz, że o kredyt będzie trudniej:

  • turystyka
  • hotelarstwo
  • gastronomia
  • kosmetyczka
  • fryzjerstwo
  • edukacja pozaszkolna
  • transport
  • rozrywka
  • sport

Niestety praktycznie każdy bank zaostrza politykę wobec przedsiębiorców. Te powyższe będą unikane szczególnie przez banki, ale w branżach wykluczonych np. mBanku są nawet producenci ubrań, czy wypożyczalnie CD/DVD.

Jedynym bankiem, który w wyniku kryzysu całkowicie wstrzymał finansowanie dla działalności gospodarczych jest póki co ING.


Umowy zlecenie i umowy o dzieło

Jeszcze niedawno nie było większych problemów z uzyskaniem kredytu przy uzyskiwaniu dochodów z powyższych źródeł. Nie będę pisał, które banki przestają uwzględniać te dochody.

W ostatnich dniach praktycznie połowa banków przestała uwzględniać dochody z tytułu umów cywilno-prawnych. Niestety są to te mające cieszące się największym zainteresowaniem.

Które banki nie uwzględniają dochodów z umowy zlecenie i o dzieło:

  • ING
  • Pekao S.A.
  • PKO BP
  • Santander
  • mBank
  • Millennium (jeśli jest to jedyny dochód)

Umowa o pracę, czy coś się zmienia

Przy umowach o pracę, oczywiście tak bardzo lubianych przez banki najbardziej radykalną zmianę zobaczyliśmy w Santanderze. Aktualnie nie uwzględniają już umów na czas określony, choć niedawno akceptowali ją nawet, gdy kończyła Ci się za miesiąc!

Spore zmiany w kredytach w Millennium dla wszystkich, którzy otrzymują premie. Bank do zdolności kredytowej weźmie tylko max 120% Waszej podstawy z umowy!

Przykład:

Masz na umowie 2000 zł/mc netto. Dostajesz średnio 500 zł/mc z nadgodzin, 1500 zł/mc z prowizji oraz 2000 zł premii kwartalnej. Choć Twoja średnia to 4667 zł/mc, to bank przyjmie do zdolności max 2400 zł/mc (podstawa + 20%).

Nie bez znaczenia może być również branża, w której pracujesz. Choć z kalkulatorów wyjdzie, że masz zdolność kredytową, to jeśli bank uzna, że Twój pracodawca działa w ryzykownej branży, to może odmówić Ci kredytu. Nie ma tu szczegółowych wytycznych, ale widać, że podejście jest ostrożne.


Kredyty walutowe

Co do tego punktu, to został ostatni na placu boju. Pekao S.A. ogłosiło przedwczoraj, że przestaje uwzględniać dochody z zagranicy, a co za tym idzie nie będzie udzielać kredytów walutowych!

Był to jedyny bank, który udzielał „hipotek” w walutach takich jak:

  • NOK (korony norweskie)
  • SEK (korony szwedzkie)

Jedynym bankiem, który udziela kredytów walutowych jest Alior (EUR, USD, GBP)


Duża nerwowość wywołana pandemią przekłada się na coraz ostrożniejsze podejście banków, które wprowadzają zmiany w kredytach hipotecznych. Wymagane wkłady własne rosną, część dochodów przestaje być uwzględnianych, co oczywiście przekłada się na trudności w uzyskaniu decyzji pozytywnych.

Z informacji jakie otrzymuję z banków, wiem również że zaostrzane są tzw. scoringi. Czyli poza zdolnością kredytową, większe znaczenie będą miały również inne czynniki. Wiek, liczba kredytobiorców, branża, staż pracy, ilość zobowiązań itp.

Na koniec warto jeszcze wspomnieć o tym, że część banków ogranicza ilość możliwych posiadanych kredytów hipotecznych. Choćby w Pekao S.A. udzielą Ci maksymalnie drugiego kredytu na zakup nieruchomości. Masz kredyty w dwóch bankach? Trzeciego już Ci nie udzielą.