oszczędnościFakt, że najczęściej kontaktujecie się ze mną w sprawie kredytów. Jednak odkąd wybuchł kryzys jednym z najczęściej zadawanych mi pytań jest: czy trzymać oszczędności w banku czy wypłacać gotówkę?

Sytuacja na rynku jest bez wątpienia nerwowa, jednak w takich momentach najgorszym doradcą zwykle są emocje.

Czy pieniądze, które trzymacie w banku są w dzisiejszych czasach bezpieczne?

Czy jeśli doszłoby do bankructwa banku, to odzyskasz swoje oszczędności?

Jakie jest ryzyko, że bank nie będzie chciał lub mógł wypłacić Ci Twoich pieniędzy?


Kryzys 2020

O tym, że czasy mamy wyjątkowe nie trzeba nikogo przekonywać. Jesteśmy zalewani mnóstwem informacji i niestety w większości docierają do nas te negatywne. Niestety wpisy, które publikowałem w marcu również podkreślają nieciekawą atmosferę, która jest wokół nas.

Mimo, że jesteśmy na początku kryzysu, to jego skutki, zwłaszcza gospodarcze, prawdopodobnie będą mocno odczuwalne. Szerzej pisałem na ten temat w poniższym artykule:

W związku z panującym kryzysem spotykam się z obawami, że istnieje ryzyko, że w bankach zabraknie pieniędzy i nie będziecie mogli wypłacić swoich oszczędności. Osobiście uważam, że taka sytuacja może się zdarzyć tylko, gdy wystąpi tzw. „Run na Banki”.

Powyższe oznacza, że klienci ruszają w zbliżonym czasie i masowo wypłacają gotówkę z banków. W pewnym momencie, by jej zabrakło, bo banki obracają wielokrotnie większymi pieniędzmi od zgromadzonych depozytów, a te na kontach to zapisy elektroniczne. Nie wynika to jednak z aktualnej sytuacji panującej na rynku. Taka miałaby miejsce zawsze, niezależnie od tego, czy run na banki byłby w czasie kryzysu, czy w czasach prosperity.

Na temat bezpieczeństwa pieniędzy w bankach pisałem prawie 5 lat temu, w czasie gdy widom kryzysu było mocno oddalone.


Oszczędności w bankach – czy jest się czego obawiać

Jeśli masz w jednej instytucji na lokatach, kontach oszczędnościowych, czy zwykłych rachunkach nie więcej niż 100.000 euro, to Twoje oszczędności są chronione. Ich wypłatę gwarantuje Bankowy Fundusz Gwarancyjny (BFG).

Liczą się środki zgromadzone w jednym banku. Masz milion euro? Będziesz miał je w 10 bankach, to wszędzie ich wypłata będzie gwarantowana.

W artykule, na temat bezpieczeństwa lokat pisałem, że upadek jednego z największych banków w Polsce spowodowałby potężne problemy BFG. Należałoby zatem odpowiedzieć sobie na pytanie, czy istnieje obawa o bankructwo, któregoś z gigantów.

Osobiście uważam, że na ten moment takiej obawy nie ma. Banki w Polsce są w bardzo dobrej kondycji.

Jedynie BOŚ, który jest w trakcie restrukturyzacji lub Getin, który w 2019 roku zanotował 591,5 mln zł straty mają gorszą sytuację. O pozostałe nie ma co się póki co martwić. Ponadto banki otrzymały sporą pomoc od Państwa w związku z walką z kryzysem, a w przypadku jego pogłębienia, z pewnością będą przygotowane kolejne środki pomocy.

Podsumowując, na ten moment nie widzę, by trzymanie pieniędzy w banku wiązało się z jakimś ryzykiem, że nie dostaniesz ich z powrotem.


Bezpieczeństwo, to jedno, a skrajnie niskie oprocentowanie w bankach to drugie. Zdaję sobie sprawę, że trzymanie pieniędzy na lokacie, czy rachunkach oszczędnościowych z premią poniżej 1% w skali roku (przed opodatkowaniem) niespecjalnie zachęca. Uwzględniając wysoką inflację, aktualnie trzymając pieniądze w banku realnie tracisz. Gotówka jest jednak jeszcze niżej oprocentowana, bo w ogóle.

Jedni wolą nie mieć gotówki, bo jest bardziej podatna na ryzyka losowe (kradzież, pożar itp.). Inni nie ufają bankom, nie lubią płacić kartą, obawiają się transakcji zbliżeniowych.

W jakiej formie trzymać oszczędności, to każdy musi odpowiedzieć sobie sam. Uważam, że na ten moment nie ma obaw o to, że pieniędzy zabraknie w bankomatach lub w oddziałach banków.

Najważniejsze jednak, by mieć pieniądze na czarną godzinę, bo najbliższe miesiące dla wielu mogą być trudne. Rezerwy jednym przydadzą się do tego, żeby przeżyć w trudnych chwilach, a innym do wyszukiwania okazji inwestycyjnych. To temat na inny artykuł, ale może być ich w najbliższym czasie sporo.